Jak oduczyć psa gryzienia smyczy?

Jeśli to zachowanie występuje sporadycznie i jesteśmy pewni jego nieszkodliwości oraz jasno rozumiemy przyczynę, nie ma powodu do niepokoju. Przykładowo, moja sunia, po wizycie u weterynarza, zawsze chwyta smycz w pysk i przez chwilę ją żuje. Dla mnie jest to prosty schemat reakcji - w gabinecie weterynaryjnym było trochę stresu i emocji, a chwycenie smyczy to dla niej sposób na rozładowanie napięcia oraz znalezienie ulgi. Żucie i gryzienie są naturalnymi działaniami, które pomagają psu się zrelaksować i uspokoić. Czasami zabieram ze sobą specjalny gryzak, którym może się zająć po wyjściu z gabinetu, zamiast smyczą.

Zdarza się, że psy traktują smycz jako narzędzie do komunikacji z opiekunem. W takich przypadkach pies chwyta za smycz, ponieważ jest znudzony, czy zniecierpliwiony, podczas gdy my np. ucinamy sobie pogawędkę z sąsiadem. Pies, gryząc i ciągnąć smycz jasno nam mówi „No chodźmy już, czemu tyle stoimy? Mieliśmy iść na spacer! Tam czekają super rzeczy do zrobienia!”

Problem pojawia się natomiast, gdy zachowanie to jest natarczywe, nieustępliwe i potrafi trwać przez cały spacer. Tak jak w większość przypadków, aby rozwiązać problem z danym zachowaniem u psa, należy znaleźć jego przyczynę. Oto kilka najczęstszych powodów takiego zachowania oraz proste rozwiązania, które pomogą Ci zniwelować problem z gryzieniem smyczy przez psa. Jak oduczyć psa gryzienia?

Chęć zabawy

Zdarza się, że pies chwytający za smycz zębami chce się jedynie bawić, a nie jest to objaw frustracji. Zabawa w szarpanie jest niezwykle popularna wśród psów. To często ich ulubiona forma rozrywki. Dlatego też nie dziwi fakt, że ciągnięcie i szarpanie smyczy może sprawiać im ogromną radość. Podobnie jak w przypadku innych zabaw, podczas szarpania pies może warczeć, co jest oznaką naturalnego i radosnego pobudzenia. Tego typu zachowanie może pojawić się podczas spaceru, kiedy pies czuje się znudzony, a my nie dostarczamy mu odpowiednią ilość zabawy.

Rozwiązaniem dla psa, który lubi bawić się smyczą, jest zapewnienie mu odpowiedniej ilości aktywności i zabawy szarpakiem. Czasami wystarczy poluzować smycz, gdy pies ją szarpie, i skierować jego uwagę na specjalną zabawkę stworzoną do tego celu. W trakcie zabawy w domu warto również ćwiczyć komendę puszczenia smyczy i wprowadzić sygnał kończący taką formę rozrywki.

Ekscytacja

Z pewnością spacer to ulubione zajęcie w ciągu dnia większości psów. Niektóre już na samo słowo “spacer” reagują z ogromnym entuzjazmem. Podczas przygotowań do wyjścia widzimy ten błysk w oku psa i radość, którą trudno ukryć. Widząc to, łatwo zrozumieć, dlaczego pies może chcieć wyrazić swoje uczucia poprzez gryzienie smyczy. To często po prostu nadmiar energii, entuzjazmu i potrzeba wyrażenia radości z tego, co czeka psa na zewnątrz. Tym bardziej zimą, pies się może niecierpliwić, tym gdy ubieranie zajmuje nam dłużej niż w ciepłe dni. Zniecierpliwiony i podekscytowany może uwalniać swoje emocje szarpiąc pyskiem smycz. W tym przypadku, aby pracować nad gryzieniem smyczy przez psa, warto ćwiczyć spokój w czasie przygotowań do wyjścia oraz spokojne wychodzenie na spacer. Nie używaj sformułowań “Idziemy na spacerek??”, które dodatkowo działają pobudzająco na psiaka. Sprawdź też, jak nauczyć psa posłuszeństwa.

Odreagowanie silnych emocji

Występuje głównie u psów lękliwych i reaktywnych. W takim wypadku gryzienie smyczy stanowi reakcję na różnego rodzaju bodźce, które wywołują silne, trudne do opanowania dla psa emocje. Kontakt z bodźcem wywołującym lęk lub frustrację zwiększa intensywność emocji, a dostępna smycz staje się dla nich sposobem na ich uwolnienie. Aby rozwiązać taki problem, konieczne jest zrozumienie, co jest przyczyną tego zachowania.  W zależności od psiaka takim wyzwalaczem może być przykładowo minięcie się z drugim psem, bądź człowiekiem, przejście przez ruchliwą i głośną ulicę, nagły, wcześniej nieznany dźwięk i w zasadzie może być to wszystko. Opiekun najlepiej będzie wiedział przy których sytuacjach, pies sobie wewnętrznie nie radzi i przeżywa stres.

Przy psach reaktywnych, czyli takich, które bardzo łatwo się pobudzają i są przesadnie przewrażliwione na różne bodźce nawet najmniejszy i najmniej spodziewany element może wywołać u nich tak silne emocje, że próbują złapać za smycz w celu przekierowania tych trudnych uczuć.

Wsparcie behawioralne i praca z ekspertem może być kluczowe w procesie odwrażliwiania psa na te stymulanty. Jednocześnie, jako działanie natychmiastowe, pomocne może być skierowanie uwagi psa na zabawkę i umożliwienie mu wyładowania nagromadzonych emocji poprzez szarpanie szarpakiem. W miarę możliwości warto także starać się unikać tych stresujących dla psa sytuacji i dążyć do tego, aby spacer był jak najbardziej relaksujący.

Frustracja

Smycz, choć przydatna, może ograniczać psa, nie pozwalając mu na eksplorację otoczenia w sposób, który byłby dla niego naturalny. Zwłaszcza gdy pies jest prowadzony często na krótkiej smyczy w trakcie krótkich spacerów, może się on poczuć sfrustrowany z powodu ograniczonej możliwości swobodnego węszenia i badania terenu. Te działania stanowią istotny element w życiu każdego psa, dając mu szansę na zaspokojenie naturalnych potrzeb. Brak swobody związany ze smyczą może skłaniać psa do prób uwolnienia się. W rezultacie jego zachowanie staje się niespokojne, a celem może być próba przegryzienia smyczy.

Aby rozwiązać ten problem, ważne jest wyprowadzanie psa na długiej lince, umożliwiając mu eksplorację obszarów, do których wcześniej nie miał dostępu. Dodatkowo istotne jest dostosowanie tempa spaceru do potrzeb psa, pozwalając mu na spokojne węszenie miejsc, które wzbudzają jego zainteresowanie. Pamiętaj, że spacer jest dla psa. 

Oczywiście, musimy wyznaczyć granice - nie możemy pozwolić na wszystko. Za wstrzymywanie go od spożywania śmieci podczas spacerów czy prób zbliżania się do obcych psów może wymagać wykorzystania smyczy. W takich momentach warto jednak zaoferować psu inną, atrakcyjną aktywność i nagrodzić go smakołykiem lub zabawą, gdy zrezygnuje z danego zachowania.

Ból i dolegliwości zdrowotne

Miałam kiedyś przyjemność pracować z psem, którego właściciele mieli problem z natarczywym podgryzaniem przez niego smyczy na spacerach. Pies, nagle rzucał się z piskiem, lub szczeknięciem na smycz. Warto zaznaczyć, że ciężko było wyłapać, w jakiej konkretnie sytuacji się to działo, ponieważ było to bardzo losowe. Nic schematycznego. Pies chodził na dosyć, krótkiej smyczy i dopiero po czasie zauważyłam mały szczegół, po którym pies chwyta za smycz. Były to napięcia smyczy, które występowały samowolnie przez niezbyt długą linkę, na której był prowadzony. Jedyna rozsądna teoria była taka, że gdy smycz się napinała, pies odczuwał ból. Skierowałam ich do weterynarza. Okazało się, że pies miał problemy z kręgosłupem w odcinku szyjnym i nawet lekkie pociągnięcie go za obroże wywoływało silny ból. Wobec tego zaczynał się frustrować, złościć. Właśnie to nie przyjemne uczucie nakłaniało psiaka do gryzienia smyczy, aby dać upust swoim emocjom, czyli poczuć ulgę. Możliwe, że to była dla niego również jedyna droga do pokazania swoim opiekunom, że coś jest nie tak.

Podobną sytuację mieli opiekunowie suczki, którą bardzo świadomie wychowywali. Jednak jak była jeszcze szczeniakiem, wystąpił nagły problem z gryzieniem smyczy na spacerach, mimo że wszystkie potrzeby suni były zaspokajane. Miała wtedy około pół roku i po obserwacji jej zachowania na spacerze, łatwo można było zauważyć, że gryzie smycz po każdym zrobieniu siku. Opiekunowie udali się na badanie do gabinetu weterynaryjnego. Podczas wizyty wyszło, że suczka miała młodzieńcze zapalenie pochwy, które powoduje pieczenie przy oddawaniu moczu. Chwytając za smycz, próbowała więc rozładować emocje, które spowodowane były bólem.

ikona podziel się Przekaż dalej