Opublikowano: 21.03.2024 r., 12:49
Opiekunowie zwierząt często muszą mierzyć się z ich stratą. Niestety, życie pupili nie trwa wiecznie. Ciężko pogodzić się z odejściem tak ważnych członków rodziny. Musimy jednak wiedzieć, co zrobić, gdy zwierzę umrze. Sprawdź, jak postępować z ciałem pupila, który zmarł w domu.
Strata zwierzęcia boli. To trudne doświadczenie dla każdego właściciela. Zwykle czujemy silną więź i przywiązanie do czworonoga. Obdarzamy go miłością, dzielimy się sekretami i spędzamy wspólnie czas. Gdy zwierzę nagle umiera, pozostaje żal, ból i uczucie bezsilności. Ciężko pogodzić się ze stratą, gdy mały przyjaciel, który brał czynny udział w naszym codziennym życiu i aktywnościach, nagle znika. Znalezienie nieruchomego ciała ukochanego zwierzęcia w domu to jeden z największych koszmarów właścicieli. Nierzadko bywa to traumatyczne przeżycie.
Co zrobić, jeśli sytuacja nas przerasta? Nie wpadaj w panikę. Oczywiście łatwiej to powiedzieć, niż zrobić. Najpierw trzeba szybko poinformować rodzinę o zaistniałej sytuacji. Jeśli mieszkamy sami albo domowników akurat nie ma w mieszkaniu, warto zadzwonić do bliskiej osoby i poprosić, aby zjawiła się jak najszybciej. Być może zatelefonujesz do przyjaciela albo dobrego sąsiada? Człowiek będący w takiej sytuacji potrzebuje wsparcia kogoś, kto w obliczu śmierci zwierzęcia zachowa zimną krew. Z drugą osobą łatwiej będzie opanować emocje i ustalić dalsze kroki działania. Lepiej nie podejmować decyzji samodzielnie, zwłaszcza że śmierć zwierzaka często nie pozwala racjonalnie myśleć.
Najważniejsza kwestia to sprawdzić, czy zwierzę na pewno nie żyje. W przypływie emocji można niepoprawnie ocenić sytuację i spanikować. Może się okazać, że np. czworonóg głęboko śpi i po prostu nie zorientował się, że ktoś wszedł do domu. To sytuacja, która zdarza się często zwłaszcza w przypadku starszych i głuchych zwierząt. Należy sprawdzić tętno i przysłuchać się oddechowi, aby móc przeprowadzić resuscytację. Jeśli w ciągu kilkunastu sekund nie słychać oddechu, natomiast ciało zwierzęcia straciło temperaturę, najprawdopodobniej doszło do śmierci pupila.
W takim przypadku ważne będzie zabezpieczenie ciała czworonoga. Włóż lateksowe rękawiczki i przygotuj duży ręcznik, prześcieradło lub koc. Oczyść okolice jamy ustnej, narządów płciowych i odbytu, ponieważ pośmiertnie uwolnione mogą z nich zostać płyny ustrojowe – nawet po przeniesieniu ciała. W kilka minut dochodzi również do skurczu pośmiertnego, więc ciało lepiej zabezpieczyć, zanim to się stanie.
Zwierzę należy ułożyć na kocu, ręczniku lub prześcieradle tak jak do snu (pozycja leżąca na boku, z podkulonymi łapami). Dokładnie przykryj ciało materiałem. Następnie zabezpiecz je plastikowym workiem. Jeśli zwierzę jest duże, możesz użyć dwóch warstw. Przewiąż worek węzłem, aby zapobiec rozchodzeniu się zapachu rozkładającego ciała. Umieść ciało w chłodnym miejscu, bo ciepło przyczynia się do szybszego rozkładu i nieprzyjemnego zapachu. Nie przenoś ciała dużego czworonoga samodzielnie – zadzwoń po pomoc do weterynarza albo krematorium zwierząt.
Warto zapytać weterynarza, czy ma podpisaną umowę z krematorium. Jeśli tak, wówczas łatwiej będzie załatwić wszystkie formalności. Będzie trzeba też podjąć ważną decyzję – czy chcemy dokonać kremacji czy utylizacji zwierzęcia. W przypadku drugiej opcji nie będzie można zachować cząstki ciała czworonoga. Jest to jednak najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, jeśli nie zależy nam na zachowaniu jego prochów. Utylizacja jest też tańsza niż kremacja.
Większość krematoriów pozwala uczestniczyć właścicielom w procesie, a nawet skorzystać z sali pożegnań. Jeśli chcemy pochować zwierzę na cmentarzu lub przechowywać jego prochy w domu, otrzymamy je po kremacji w pojemniku medycznym.
